Cześć wszystkim! 
Ten tydzień nareszcie się skończył! Był ona dla mnie naprawdę niewiarygodnie długi i męczący. Prawie codziennie zasypiałam do szkoły z niewyspania. Na szczęście mamy już piątek, a ostatnie dwa dni szkoły będą całkiem luźne. Co się działo przez te 3 dni? Bardzo dużo czasu spędziłam z przyjaciółką, co nie zdarza się raczej zbyt często i najwyższy czas to zmienić. 
Jak pewnie wiele osób wie, wczoraj odbyła się sprzedaż biletów na koncert Justina w Krakowie. Bilety rozeszły się dosłownie w tak szybkim czasie, że naprawdę wielki podziw. Ale udało się!!! Zdobyłyśmy z przyjaciółkami bilety, wszystko poszło tak jak zaplanowałyśmy i jesteśmy z tego powodu niewiarygodnie szczęśliwe. Z tego co czytałam wielu osobom pomimo starań nie udało się kupić biletu, które mieli zamiar. 
Oprócz tego wczoraj do mojego miasta zawitała ciężarówka coca coli. Jestem jednak rozczarowana, bo czytałam trochę o tej imprezie w innych miastach i wydawała się naprawdę świetna. U nas jednak rozstawili chyba 5 budek, kolejki były do nieba i w sumie to nic poza tym. 




Przechodzę więc do tematu dzisiejszego posta. Do przeprowadzenia wywiadu z fanem natchnęło mnie naprawdę niespodziewanie. Rozmawiałam wtedy z moją przyjaciółką, jak zwykle opowiadała mi nowości o swoich idolach i także napisała mi coś o tym jak to być fanem, trochę o procesie stawania się fanem. No i co? No i widząc jakie to emocje wywołuje oraz wiedząc jak wiele jest ludzi, którzy maja dokładnie tak samo postanowiłam, że to będzie idealny temat na post, a moja przyjaciółka jest idealnym przykładem fana, więc bez problemu odpowie mi na moje pytania. I tak się właśnie stało, Wiktoria bardzo pomogła mi z tym postem i myślę, że z jej odpowiedziami wiele osób będzie mogło się utożsamić,  a Ci którzy nie zaznali jeszcze bycia w fandomie, bycia prawdziwym  fanem, będą mogli zrozumieć jak to naprawdę jest. A więc zaczynajmy:

"Słowem wstępu chciałam tylko powiedzieć, ze wszystko co tutaj opiszęjest wyłącznie moją

opinią opartą na własnym doświadczeniu."  -Wiktoria

1. Do jakich fandomów należysz i od kiedy?




KatyCat (fani katy Perry) jestem od ponad 2 lat, a Soldier (fani Cheryl Fernandez­Versini, możecie znać
ją jako Cheryl Cole) już około 3 lat, może nawet trochę więcej.








2.Co według Ciebie oznacza być fanem?


Jak dla mnie być fanem oznacza lubić muzykę pewnego wokalisty i może posiadać choć niewielką ilość informacji na jego temat. 


Wikipedia podaje: Fan – osoba podziwiająca człowieka, grupę ludzi, dzieło sztuki, bądź ideę. Jest to skrót od słowa fanatyk, jednak jest mniej pejoratywny, a nawet ma pozytywny wydźwięk. Fani określonego zjawiska często organizują się, tworząc tzw. fankluby, lub organizują imprezy z tym związane.



3. Czym dla Ciebie jest fandom?


Fandom to grupa ludzi, którzy wspólnie wspierają, kochają wybranego artystę.


Wikipedia podaje: Fandom – określenie społeczności fanów, zwykle używane w odniesieniu do fanów fantastyki, ale nie tylko - używany jest także m.in. przez fanów mangi i anime oraz RPG oraz nierzadko przez fanów piosenkarzy i aktorów, a także np. kreskówek. Jako fandom określa się zwykle ludzi aktywnie uczestniczących w klubach fanowskich,konwentach fantastyki lub w internetowych zdarzeniach, dyskusjach.



4.  Jacy  ludzie w fandomach? Czy poznałaś kiedykolwiek kogoś osobiście?




Każdy fandom jest bardzo indywidualną grupą, istnieje wiele stereotypów na temat różnych fandomów. Miałam, przyjemność(lub nie) mieć styczność z wieloma fandomami i spokojnie mogę powiedzieć, że naprawdę każdy z nich jest inny. Jednak nie mierzmy wszystkich członków jedną miarą, bo są fani tak zwani zdrowi, ale także „psychofani” którzy czasem swoim zachowaniem rozkładali mnie na łopatki i nie mowa tu wcale o inteligencji...

Ja na przykład trafiłam na grupę ludzi bardzo dobrze zorganizowanych, pomocnych i miłych. Mimo iż nasz kontakt ogranicza się w tej chwili do minimum bardzo miło wspominam wspólne momenty: wszystkie gale, wzloty i upadki naszej idolki. Coś co bardzo sobie ceniłam to fakt, iż byli to mądrzy ludzie, którzy obiektywnie oceniali występy naszej artystki, a nie jakby się to mogło wydawać „Ona jest najlepsza, najpiękniejsza, zawsze czysto i najlepiej śpiewa”. UWAGA! Fanowi nie każdy występ danej artystki może się spodobać i może wydać tak samo pozytywną jak i negatywną opinie na jego temat. TO NIC NIENORMALNEGO!


Dzięki mojej kochanej Katy poznałam moją najlepszą przyjaciółkę internetową (z którą spędziłam tydzień wakacji i piękny koncert), która na prawdę jest moją prawdziwą przyjaciółką nie jakimś „podrabiańcem” tak jak niektórzy mogą uważać, ale to temat na inny post. Chciałam tylko powiedzieć, że dzięki fandomom można poznać naprawdę wspaniałych ludzi. Ja ze wszystkimi miałam przyjemność spotkać się osobiście na koncercie Katy i wspólnie przeżywać te chwile.


5.Co twoim zdaniem jest najważniejsze w fandomach?

Zdrowa miłość do idolki, wzajemny szacunek do siebie nawzajem i do zdania innych osób. Wspólne wspieranie artysty.


6.Czy twoim zdaniem fanem można zostać tak po prostu? Z dnia na dzień?


Fanem tak, ale nie np. KatyCat czy Soldier itp. bo uważam że to złożony proces, przynajmniej 
w moim przypadku tak było. A gdy tylko fanem to oczywiście ze tak, surfujesz po internecie nagle znalazłeś/znalazłaś jakąś piosenkę spodoba Ci się, szukasz więcej i nagle tak po prostu z dnia na dzień możesz stać się czyimś fanem.



7.Skąd wiedziałaś, że stałaś się KatyCat? Soldier?


Nie potrafię tego wytłumaczyć, to się po prostu czuje. To nie jest zwykłe lubienie, czasem to
miłość do granic możliwości dla danego artysty. Gdy spostrzeżesz ze Twój idol leci w telewizji zaczynasz wariować lub po prostu przykuje to Twoją uwagę bardziej niż innych. Gdy widzę Cheryl od razu pojawia się uśmiech na mojej twarzy, gdy słucham muzyki Katy czuję się spokojna, wyluzowana lub wręcz przeciwnie rozbawiona, roześmiana... Jestem po prostu szczęśliwa. Jednak  różne odstępstwa, gdy mam zły humor płaczę przy piosenkach mojej idolki, utożsamiam się z nimi, czuję je. Ostatnio przeglądałam portal tumblr i trafiłam na pewnie obrazek który idealnie przedstawia to co czuję gdy słucham piosenek Katy (oczywiście nie mam tak ze wszystkimi piosenkami ale z większością):




8.Czym się różni bycie fanem od po prostu lubienia jakiejś osoby?

Jak dla mnie bycie fanem a po prostu lubienie to prawie to samo, bo skoro lubisz muzykę danego artysty to jesteś tak jakby jego fanem.


9.Co Cie fascynuje w twoich idolach?

W każdym fascynuje mnie co innego, każdego cenie za co innego. Gdy zadają mi tego typu pytania nie umiem na nie odpowiedzieć, po prostu kocham moje idolki całym sercem za wszystko.


10.Ostatnio mieliśmy okazje gościć Katy w Polsce. Jakie to było uczucie zobaczyć swojego idola na żywo?


Rzeczywiście Katy była w Polsce,było to 
dokładnie 24.02.2015 roku w Krakowie. Ja jestem taką szczęściarą i nie był to mój pierwszy koncert. Pierwszy raz widziałam Katy w Glasgow z tej samej trasy co była w Polsce bo po prostu myślałam że do nas nie przyleci więc spakowałam manatki i pognałam za idolką na obczyznę.

Widzieć ją pierwszy raz było jak... Nie potrafię tego opisać to jak atak serca, najpiękniejszy
moment w życiu i najbardziej wzruszający w jednym. Jest to coś niesamowitego, mnie po prostu zatkało nie mogłam nic z siebie wydusić tylko stałam i gapiłam się na nią. Ja zawału serca dostałam już zanim ona jeszcze się pojawiła a co dopiero gdy ją zobaczyłam, nie mogłam uwierzyć ze to naprawdę ona po prostu to było takie nierealne, a przecież miałam z nią spędzić następne godziny co było jeszcze większym absurdem w tamtym czasie.
Nie wiem jak to się stało, ale podczas mojego pierwszego koncertu Katy spojrzała mi w oczy. Ja wariatka kupiłam wtedy bilety tak jakby „w środku sceny” takie jakby specjalne miejsce i gdy Katy jechała na ruchomej podłodze w pewnym momencie spojrzała mi w oczy, była to tylko chwila,a czułam jakby trwało to wieki, spojrzała mi w oczy i patrzyłam, patrzyłam, patrzyłam... zamarłam. Tego nie da się opisać to po prostu trzeba przeżyć.


Jeśli chodzi o koncert w Polsce, był on magiczny, był świetny, myślę że dla każdego fana było to 
wielkie przeżycie widzieć nasza idolkę jak obwiązuje sobie naszą flagę na biodrach, gdy śpiewa ulubione piosenki, najlepsze w tym wszystkim było to, że otaczali mnie niby obcy ludzie, a tak naprawdę znałam większość z nich z internetu ponieważ należeli do grupy Katy na Facebook’u do której ja również należałam i mogłam dzielić z nimi te piękne chwile, widziałam ich uśmiech na twarzy, to było niesamowite uczucie.






11.Skąd czerpiesz informacje o swoim idolu?

Informację o moich idolkach czerpię z grup na Facebook’u, lub z Funpage’ów ewentualnie ze
stron internetowych specjalnie im poświęconym. Czasem po prostu przeglądasz coś i po prostu trafiasz na jakieś świeże informacje z różnych portali, a czasem od innych fanów.



12.Ostatni słyszałam zdanie, że bycie w fandomach jest marnowaniem swojego życia i czasu na życie kogoś nam totalnie obcego.  Czy nie uważasz, że bycie fanem jest w pewien sposób marnowanie czasu na cudze życie?
Nie wiem, jakie przejścia musiała mieć osoba która tak mówi, ale oczywiście szanuję jej zdanie lecz nie zgadzam się z nim. Według mnie ludzie mylą psychofanów z fandomów od zdrowych fanów. Mimo iż jestem w dwóch fandomach, a staje się jeszcze wielką fanką Ellie, jednak moja mentalność nie pozwala mi zaliczyć się do fandomu, nie uważam abym traciła cokolwiek będąc w fandomie. Ja mam swoje życie, mam swoje pasje, nie jest tak że siedzę cały dzień przed komputerem i podziwiam idola. Wydaje mi się że osoba wypowiadająca nie poznała dwóch stron bycia w fandomu. Ja kojarzę to jak najbardziej pozytywnie, no i dzięki Katy poznałam moją najlepszą przyjaciółkę jak już wspomniałam. A więc nie, nie zgadzam się. Przynajmniej nie w moim wypadku.



13.Co chciałabyś przekazać swoim idolką?
Nie dajcie zrobić z siebie kogoś, kim nie jesteście. Pamiętajcie że muzyka to przede wszystkim pasja i hobby a nie tylko zarabianie pieniędzy, więc czerpcie z niej radość. Starajcie się trzymać tak dobry kontakt z fanami jaki macie teraz, jesteście najlepsze i kocham Was całym sercem ♥


Jak więc widać więzi pomiędzy fanem, a idolem mogą być naprawdę silne pomimo tego, że tak na prawdę nie poznajemy tych osób osobiście. Sama jestem fanką kilku artystów, nie należę jednak do żadnego z fandomów. Może kiedyś się to zmieni i sama będę mogła opowiedzieć o moich odczuciach z tym związanych. Mam nadzieję, że post się podoba i w komentarzach wyrazicie swoją opinie na ten temat i opowiecie o swoich doświadczeniach z fandomami i fanami. Może chcecie 2 część wywiadu z fanem? DO NASTĘPNEGO! BUŹKA! ;*

Komentarze

  1. Bardzo podoba mi się post!
    Zapraszam do siebie.
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na wpis :) Pozdrawiam Ciebie i przyjaciółkę. :)
    Zapraszam również do siebie, dodałam pierwszy post i liczę na komentarze i sugestie związane z prowadzeniem bloga :) mam nadzieję, że mogę liczyć na pomoc! :*
    http://joannavictoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie udało mi się jeszcze być na koncercie :/
    Mega zazdroszczę! Ciekawy post :)
    Pozdrawiam, http://pati-ix.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty