"Nobody can drag me down"


Ten post jest bardzo spontaniczny i pewnie zanim go opublikuje będę się długo zastanawiać czy aby na pewno powinien on ujrzeć światło dzienne.
Na pewno Wam także zdarzają się dni kiedy czujecie się fatalnie? I nie mówię tu o katarku, kaszelku, bólu gardła. Mówię tu o typowym złym psychicznie dniu. Jeśli takie Wam się nie zdarzają... Szczerzę Wam zazdroszczę.
W takie dni najchętniej zmieniłabym się w kogoś innego. Moje myśli biegną do dalekiej przyszłości pokazując mi "hej, jeśli teraz coś ze sobą zrobisz to w przyszłości nie będzie tak fatalnych dni". I na początku jest to całkiem pocieszające, ale po chwili jestem w jeszcze gorszym humorze. Dlaczego? Otóż moje myśli wracają też daleko wstecz i przypominają: "tak samo myślałaś już jakiś czas temu, a nadal nic się nie zmieniło". I mam ochotę płakać. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mam dla siebie żadnego wytłumaczenia. Mój brak pracy nad sobą jest tylko i wyłącznie moją winą. Bo doskonale wiem, że gdyby tylko udało by mi się przezwyciężyć moje lenistwo w niedługim czasie mogłabym być o wiele szczęśliwsza. Ale co z tego? Lepiej siedzieć i użalać się nad sobą.
Mam teraz już prawie 16 lat i wiele mniej lub bardziej głupich marzeń. Niektóre są całkiem banalne inne bardzo poważne i przyszłościowe. I jest tylko jedna osoba, która może mi w ich spełnianiu przeszkodzić. Jestem nią ja sama.

Nie pozwólmy, aby nasze plany, cele, marzenia zostały tylko niespełnionymi życzeniami kującymi nas na co dzień w serca. Nikt nie zbuduje naszej przyszłości za nas, my jesteśmy panami swojego losu.

Mam nadzieję, że takie dni zdarzają się Wam jak najrzadziej, a dzięki Wam samym ich liczba ograniczy się do minimum. Bo nie zapominajmy, że takie dni od czasu do czasu także są potrzebne.

Jest to mój ostatni dzień przerwy świątecznej, Wierzę, że spędziliście ją w spaniałej atmosferze i wykorzystaliście w 100%. Cieszmy się, że trochę śniegu do nas zawitało, nie ważne, że po świętach!



DO NASTĘPNEGO! ;* 

Komentarze

  1. Bardzo mądrze napisany post. Mnie również zdarzają się takie dni, niestety ostatnio coraz częściej ;/ masz rację, nikt nie zbuduje naszej przyszłości za nas..

    wankostories.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. rzadko mam takie dni, ale fakt gdybym tylko potrafiła przezwyciężyć swoje lenistwo to mogłabym więcej osiągnąć ;)

    http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/

    Pozdrawiam Zuzia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie pozwolmy sobie zatruwac zycia.

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. o dosyć często się zdarzają, ale mam opisane na blogu co i jak :) Ale takie dni są potrzebne:)


    http://xyzilo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty